6 lip 2009

Nelthorpe and Williamson, RMHR, c.1905


Nie mam pojęcia dlaczego tak mnie "kręcą" te wczesne, ebonitowe RMHRy (od: Red Mottled Hard Rubber) w czerwono-czarnym kolorze. Może dlatego, że są właśnie wczesne, a może, że ebonitowe (in. utwardzany kauczuk) - przejmujące ciepło dłoni podczas pisania, a może ... poszli do lasu. Fakt jest jednak faktem, że od jakiegoś czasu "poluję" na takie i jeśli się uda złapać na haczyk, cieszy mnie każde następne jak małego dzieciaka cieszy wyjście na plac zabaw.

Tym razem kolekcję zasilił świetnie zachowany egzemplarz, bardzo mało znanej firmy Nelthorpe & Williamson z Janesville w stanie Wisconsin w USA. Jej założycielami w latach 90ych XIX w. byli Edgar E. Nelthorpe i George H. Williamson
, z których pierwszy był także przez krótki czas pracownikiem Parkera.

Pióro proste, w formie walca, eyedropper (zakraplaczowe - po odkręceniu atrament wlewało się - zakraplało - bezpośrednio do korpusu), z długą, nasuwaną skuwką i dwiema, szerokimi, pozłacanymi obrączkami.

Stalówka złota, flexowa, podobnie jak w piórach Paula E. Wirta bez "breather hole" (otworu powietrznego), z prostym imprintem: N&W, JANESVILLE, WIS.

Na szczycie skuwki i zakończeniu korpusu widać, że pióro jest w wersji "Red on Black" (czerwone na czarnym). Spotyka się także rmhr'y w wersji "Black on Red" (czarne na czerwonym) i w tym przypadku wypełnienie jest wyraźnie czerwone z czarnymi obrzeżami.

Poniżej zbliżenie na ręcznie zdobioną obrączkę (ring) oraz kolor... w pełnej krasie.

Ciekawa firma i rzadko spotykana - na próżno szukać o niej informacji w książkach czy internecie. Działalność na terenie Stanów Zjednoczonych zakończyła ok. 1931 roku, jednak pióra pod marką Williamson były produkowane do lat 50ych we Włoszech (patenty kupił Riccardo Amisani z Turynu).

Tekst na podstawie informacji od George'a Kovalenko, któremu bardzo serdecznie dziękuję!





3 komentarze:

  1. kolejne piękne pióro...
    i niskie uczucia się we mnie budzą!
    pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  2. będzie okazja nim popisać ... świta mi w głowie mały pomysł:) I ja pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Rka, Piękny egzemplarz - obrączki wyglądają mi na wykonane techniką repoussé...no i te proporcje! Już nie mówiąc o tym, że pióra RMHR są niesamowite jeśi chodzi o kolor...a tu - wszystko w jednym!!!

    Pozdrawiam cieplo

    ihi

    OdpowiedzUsuń