27 gru 2008

Moore - dodatkowe zdjęcia

Zadziwiające! Napełniłam pióro i bywało dziś ze mną tam i siam. Nie podróżowałam po Polsce, ale miało okazję się trochę potrząść. Nie przecieka! W związku z tym awansowało na jedno z tzw. podręcznych. Jedny minus tego rozwiązania jest chyba ten, że korpus jest równocześnie zasobnikiem na atrament i schowana stalówka jest w nim cały czas zanurzona. Po wysunięciu rzecz jasna nie grzeszy czystością, ale kto by się tam czepiał takiego dziadzia, tymbardziej, że cały ten "brud" ścieka wraz ze słowami na kartkę papieru.

Obiecane fotki:



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz